Anja Rubik na łamach najnowszego "Flesza" skomentowała plotki o anoreksji. Kategorycznie zaprzecza, że jest chora:
Nie mam anoreksji! Gdybym chorowała, nie byłabym w stanie pracować w tej branży przez 15 lat. Gdybym nie jadła prawidłowo, to nie dałabym rady tak intensywnie podróżować.
Swój komentarz dołożyła też Lucyna Szymańska, agentka Anji. Odniosła się do artykułu w magazynie "Show", który poprosił o ocenę figury modelki specjalistę.
Przy wzroście 180 cm prawidłowa waga to około 63 kilogramy. 50 kg to bardzo dużo niedowaga - przyznała Agata Ziemnicka, dietetyk.
Szymańska odpowiedziała:
Wystarczy logicznie pomyśleć. Ktoś, kto mówi o anoreksji, powinien zapoznać się dobrze z tematyką tej choroby, zanim po raz kolejny oskarży bez sensu Anję czy inny modelki. Opublikowana w jednym z pism wypowiedź dietetyka, że Anja przy tym wzroście powinna ważyć 13 kilo więcej, nie ma sensu. Waga i wzrost to indywidualna rzecz. Nie musimy podawać jadłospisu Rubik, bądź udowadniać, że ma ona dobre wyniki badań. Nie promuje niezdrowego stylu życia, nie mówi nikomu, co ten ma jeść i jak wyglądać. Każdy ma swój rozum i prawo wyboru. Anja jest modelką i musi mieć taką figurę. Tego oczekują od niej projektanci, bo szyją w takim, a nie innym rozmiarze ubrania w kolekcji. Jeśli dyrektor artystyczny magazynu, stylista, fotograf czy projektant ma wizję pokazania modelki w konkretny sposób, to ona wykonuje po prostu swoją pracę.
Jeśli chodzi o dietę, to modelka zapewnia, że je wszystko, ma po prostu świetną przemianę materii:
Zdrowo się odżywiam. Mam grupę krwi A, więc nie potrzebuję jeść dużo mięsa, czasem mam ochotę na kurczaka, a w Polsce na schabowego - mówi.
Rubik swoją chudą figurą wyróżnia się nawet na tle innych top modelek. Na zarzuty o promowanie niedożywienia ma wpływ też fakt, że kiedy w 2006 roku zaczynała karierę, jej sylwetka wyglądała zupełnie inaczej . Rubik była wtedy szczupła, ale mogła pochwalić się kobiecymi krągłościami i zdrowo wyglądającą twarzą.
Abc