"Prawdę mówiąc, to jeszcze to do mnie nie dotarło, nie mogę się z tym pogodzić, że odeszła w tak młodym wieku" - mówiła Radiu ZET Małgorzata Rudowska, menedżerka Anny Przybylskiej.
To właśnie Małgorzata Rudowska za pośrednictwem oficjalnej strony Anny Przybylskiej poinformowała o śmierci aktorki.
Prawdę mówiąc, to jeszcze to do mnie nie dotarło, nie mogę się z tym pogodzić, że odeszła w tak młodym wieku. - mówiła w rozmowie z Radiem ZET. - Tak cudowny człowiek, kochany, który przede wszystkim nikomu żadnej krzywdy nie zrobił. Matka trójki dzieci. Bardzo bym prosiła, żeby wszyscy uszanowali te ciężkie chwile dla jej najbliższych.
Walczyła bardzo dzielnie i niestety, przegrała tę walkę, jak miliony osób w tym kraju. Jest nam niezmiernie, niezmiernie przykro. Nastąpiła ogromna pustka w naszych sercach i bardzo tylko proszę o uszanowanie tych ciężkich chwil dla rodziny i najbliższych. Ania była osobą kochającą życie, kochającą wszystkich ludzi. Była przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem, co myślę, że jej fani, przez okres całej kariery, przez te 18 lat czuli, dlatego była jedną z najbardziej lubianych Polek. Szczerze powiem, że ciężko będzie i chyba nie ma takiej osoby, która ją zastąpi.
Anna Przybylska zmarła w wieku 36 lat po ciężkiej chorobie.
alex