Joan Rivers podłączona do aparatury podtrzymującej życie. Córka aktorki wydała poruszające oświadczenie

Amerykańska prezenterka programu "Fashion Police" Joan Rivers walczy o życie w szpitalu. Stan 81-letniej gwiazdy określa się jako krytyczny. Jej rodzina czuwa w szpitalu, a z całego świata płyną głosy wsparcia.

Wszystko zaczęło się od wydawałoby się niegroźnej operacji strun głosowych, której  Joan Rivers poddała się w jednym z gabinetów w Nowym Jorku w zeszły czwartek. Podczas zabiegu aktorka nagle przestała oddychać i mimo natychmiastowej reakcji lekarzy, gwiazda w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala Mount Sinai.

Stan prezenterki jest bardzo zmienny, początkowo określany był jako poważny. Graham Reed, asystent Rivers odpowiedzialny za kontakt z mediami, powiedział w rozmowie z "The Daily News", że aktorka jest nieprzytomna, ale jej stan jest stabilny. Teraz jednak media w Stanach Zjednoczonych donoszą, że aktorce znacznie się pogorszyło. Musiała zostać wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Nie oddycha samodzielnie i jest podłączona do aparatury podtrzymującej życie. Podejmowane były próby wybudzenia Rivers, w tej chwili bez powodzenia. W ciągu najbliższych kilku dni rodzina Rivers musi podjąć trudną decyzję, czy Joan nadal będzie leżeć pod aparaturą, czy też zostanie odłączona. Cała Ameryka żyje nadzieją, że jej stan się poprawi.

Przy Joan Rivers przez cały czas czuwa jej córka, Melissa ze swoim synem, 13-letnim Cooperem. Kobieta wydała oświadczenie, w którym dziękuje za pomoc i wsparcie.

Moja mama byłaby poruszona słowami wsparcia i otuchy, które otrzymujemy z całego świata. (...) Jej stan jest poważny, ale otrzymuje najlepszą pomoc i opiekę medyczną. Prosimy byście mieli ją w swoich myślach i módlcie się za jej wyzdrowienie - oświadczyła na Facebooku Melissa Rivers.

Dramatyczny stan Rivers to szok dla całego świata mediów w Stanach Zjednoczonych. Zewsząd płyną głosy wsparcia i otuchy dla niej samej oraz rodziny. Wszyscy "modlą się o powrót do zdrowia".

Według źródeł zbliżonych do Daily News, Melissa zachowuje się "bardzo histerycznie i nie wie, co ma robić". Według mediów, Joan Rivers nie będzie chciała żyć, jeśli nie będzie mogła cieszyć się pełnią życia. Nie będzie też chciała być dla nikogo ciężarem.

Rodzina aktorki rozważa pozew przeciwko lekarzom, którzy dopuścili się, według nich, poważnych zaniedbań podczas operacji.

Joan Rivers to w Stanach Zjednoczonych prawdziwa legenda. Jest aktorką, prezenterką, cenionym komikiem, pisarką i osobowością medialną. Słynie ze specyficznego poczucia humoru i bardzo ciętego języka, a jej żarty bardzo często przekraczają granice dobrego smaku. Uwielbia komentować zachowania i wygląd innych celebrytów. Znana jest również z zamiłowania do... operacji plastycznych. Nigdy nie ukrywała, że poprawiała urodę i zawsze publicznie przyznawała się do kolejnych zabiegów.

Rivers prowadzi program "Fashion Police", w którym w niewybredny sposób komentuje stylizacje innych gwiazd. Występuje w nim obok innej znanej osobowości Kelly Osbourne. Kilka dni przed zbiegiem Rivers nagrywała specjalny odcinek "Fashion Police", w którym na tapecie pojawiły się stylizacje gwiazd z gali rozdania nagród Emmy oraz MTV VMA. Prezenterka nie zdradziła nikomu, że zamierza poddać się operacji.

Redakcja Plotka również życzy szybkiego powrotu do zdrowia! Trzymamy kciuki!

Teo