Jak podaje portal dislited.com , była striptizerka Crystal Deans postanowiła nadać tańcowi na rurze inny wymiar. Crystal zaczęła uczyć znajome z kościoła tańca na rurze w imię Jezusa... Prowadzi zajęcia w każdą niedzielę. Tancerka chce, aby na taniec na rurze patrzono w inny sposób, nie jak na striptiz a jak na przeżycie duchowe i rozwijające.
W materiale dla telewizji My Fox Houston Crystal mówi:
Nie uczę kobiet, żeby były striptizerkami. Jestem chrześcijanką, chodzę do kościoła w każdą niedzielę, modlę się. Myślę, że nie ma nic złego w tym co robię. Uczę kobiety, żeby czuły się dobrze ze sobą. Bóg jest jedyną osobą, która może nas oceniać. Nie obchodzi mnie co ludzie myślą.
Co myślicie o pomyśle tańca na rurze w imię Jezusa? Zagłosujcie w naszej sondzie.
Rudy