Pojawienie się Jareda Leto na Fashion Week w Paryżu pewnie przeszłoby bez echa, gdyby nie jego ekstremalna metamorfoza. Artysta nową krótką fryzurę przefarbował na jasny blond (tak! dokładnie ten sam odcień ma teraz Kim Kardashian ) i ogolił brodę. Laureat Oscara tak wszystkich zaszokował, że nikt nie zwrócił uwagi na to, co zadziało się kilkanaście centymetrów poniżej szyi.
Jared Leto Francois Mori / AP (AP Photo/Francois Mori) Francois Mori / AP (AP Photo/Francois Mori)
Gdy Leto wchodził na pokaz Balmain, poły marynarki rozchyliły się i wyraźnie widać było dyndającą metkę. Przynajmniej wszystko zgadza się ze zwyczajem - na pokazie warto mieć bowiem mieć na sobie coś z najnowszej kolekcji danego projektanta.
Metka Jareda Leto Francois Mori (AP Photo/Francois Mori) Francois Mori (AP Photo/Francois Mori)
Można się przynajmniej teraz pocieszyć, że nie tylko polskie gwiazdy chodzą w pożyczonych ubraniach.
karo