17 listopada obchodzono Światowy Dzień Wcześniaka. Jedną z celebrytek, dla której ten dzień jest wyjątkowo ważny, jest Sandra Kubicka. Jej syn Leonard urodził się przed terminem i po narodzinach musiał pozostać kilka tygodni w szpitalu. Kubicka w bardzo osobistym i emocjonalnym nagraniu i wpisie przyznała, że przeżyła wtedy bardzo trudne chwile. "Nic nie jest w stanie wymazać tego obrazu z mojej pamięci ani tego jak się czułam. Byłam w piekle. Miliony kabli, sprzętów, pikające alarmy, malutkie ciałka i matki na zmianę płaczące albo czytające bajki do inkubatorów" - wspomniała celebrytka. Dzień Wcześniaka obchodziła także jedna z uczestniczek "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Aneta Żuchowska, która wzięła udział w szóstej edycji show. Dla niej ten dzień na podwójnie wyjątkowe znaczenie, bo właśnie 17 listopada jej córka po kilku miesiącach mogła zostać zabrana ze szpitala.
Aneta i Robert Żuchowscy poznali się w szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Para miała to szczęście, że dla nich eksperyment zakończył się pomyślnie. Wkrótce po zakończeniu programu zdecydowali się na dziecko i Aneta urodziła syna, Mieszka. Drugie dziecko pary, dziewczynka, urodziła się na długo przed planowanym terminem i prawie pół roku musiała pozostać w szpitalu. 17 listopada 2023 Aneta mogła zabrać córkę do domu. W okazji Dnia Wcześniaka uczestniczka matrymonialnego eksperymentu stacji TVN wspomniała ten wyjątkowy dla całej jej rodziny dzień.
Dziś obchodzimy nie tylko Światowy Dzień Wcześniaka. Akurat w ten dzień, rok temu, dostaliśmy Hanię do domu. To właśnie 17 listopada przekroczyła próg swojego domku, poznała swojego brata po niemalże pół roku spędzonym w szpitalu. To było jak spełnienie najskrytszych marzeń, jeden z piękniejszych dni w życiu
- napisała na Instagramie.
Córka Anety i Roberta Żuchowskich miała się urodzić na tyle wcześnie, że ciąża byłaby poronieniem, ale dziewczynka szczęśliwie doczekała do 24. tygodnia i dzięki temu przeżyła. "Patrząc na te zdjęcia, na to, jaka była malutka i jaka niepewna była jej przyszłość to wszystko wydaje się teraz być jakimś złym snem, który pamiętam teraz już tylko jak przez mgłę. 700 g cudu, które w 21 tygodniu ciąży miało się urodzić i być poronieniem, poczekała do 24 tyg., a dziś jest silną, dużą i strasznie głośną ostatnimi dniami babką" - napisała uczestniczka show TVN. Jak dziś wygląda córka Anety Żuchowskiej? Najnowsze zdjęcia Hani znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Więcej o narodzinach córki uczestniczki "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeczytasz tutaj: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Tak Aneta Żuchowska miała ogłosić ciążę. "Nie było nam dane"