Trwa dziesiąty sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Z odcinka na odcinek mamy okazję nie tylko poznać bliżej małżonków, ale także obserwować ich pierwsze nieporozumienia i konflikty. Najwięcej emocji w tym sezonie budzi relacja Joanny i Kamila. Widzowie grzmią na ekspertki i twierdzą, że para jest niedopasowana. Dystans pomiędzy parą jest coraz bardziej wyczuwalny i fanom matrymonialnego formatu TVN coraz trudniej jest znieść fragmenty z jej udziałem. W ostatnim odcinku małżonkowie odbyli "pasjonującą" dyskusję na temat prania. Widzowie nie mieli dla nich litości. "Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że tych dwoje strasznie męczy się ze sobą?", "Nie ma jak to rozmawiać o praniu i ile pralka chodzi… Małżeństwo, które ma się nawzajem poznawać, rozmawia o tym, ile trwa cykl prania", "Boli mnie, jak to oglądam" - pisano w komentarzach. Jak fani show widzą szanse na powodzenie pozostałych małżeństw? Najwięcej nadziei pokładają w relacji Agnieszki i Damiana, ale i tu pojawił się problem.
Agnieszka i Damian to para z dziesiątej serii "Ślubu od pierwszego wejrzenia", której widzowie wróżą sukces. Uczestnicy do eksperymentu podeszli z otwartymi głowami i widać, że nie mają żadnych oczekiwań i dali sobie szansę, aby najpierw się poznać, a dopiero potem stwierdzić, czy coś z tego będzie. Jak na razie w ich relacji panowała istna idylla. W ostatnim odcinku show wydarzyła się jednak sytuacja, która może sygnalizować problemy, które pojawią się w przyszłości. Agnieszka podczas podróży poślubnej dostała wiadomość o nagłym kryzysie w pracy. Uczestniczka prowadzi własną firmę, więc od razu zajęła się sprawą. Problemy zawodowe kolidowały jednak w jej planach z Damianem. Mężczyzna spokojnie czekał na partnerkę, ale w rozmowie przed kamerami wyznał, że już dawno nauczył się rozgraniczać czas zawodowy od prywatnego i to bardzo niezdrowe, aby przenosić pracę na czas wolny. Widać było, że ta sytuacja nie jest dla niego niewygodna, ale nie chciał otwartego konfliktu. Na temat zachowania Damiana wypowiedziała się jedna z programowych ekspertek, Julita Dębska. Przyznała, że taka postawa może być problematyczna w przyszłości. - To, że Damian tak mocno dostosowuje się do Agnieszki, wynika z tego, że on na tym etapie bardzo się stara i chce zrobić wszystko, aby ta relacja wyszła. To czy faktycznie taka dynamika się utrwali i Agnieszka będzie docelowo osobą, która będzie podejmowała wszystkie decyzje i będzie matkowa, a Damian wejdzie w rolę synka, który nie ma swojego zdania to się okaże na przestrzeni najbliższych miesięcy - stwierdziła ekspertka.
Co słychać u pozostałych uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Pamiętacie Piotra Sadowskiego, którego połączono z Dorotą Michalak? Ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Uczestnik nigdy nie żałował udziału w programie, bo twierdził, że sporo go to nauczyło. "Poznałem na własnej skórze specyfikę odbioru zwykłego człowieka przez innych zwykłych ludzi na bazie przekazu telewizyjnego. (...) Wiedziałem, czego chcę i potraktowałem formułę programu wyjątkowo poważnie. Miałem nadzieję na osobę równie zdecydowaną, której to nie przestraszy" - tłumaczył swego czasu na Instagramie. Jak się okazuje, Piotr już ułożył sobie życie z nową kobietą. Jeszcze we wrześniu wyznał, że jest szczęśliwie zakochany w Dagmarze. Jakiś czas temu para zdecydowała się na budowę domu. Właśnie udało im się przeprowadzić do nowego lokum. "Wreszcie w naszym wspólnym domu" - napisał zadowolony uczestnik matrymonialnego show stacji TVN.