Za nami 701. odcinek "Milionerów". Tym razem Hubert Urbański ugościł w programie panią Katarzynę Frużyńską z Krakowa. Kobieta na co dzień jest liderką w szkoleniach. Podkreśliła, że wiedza zdobyta jeszcze za czasów studiów nigdy ją nie zawodzi. Pani Katarzyna opowiedziała nieco o swojej edukacji. Udało jej się skończyć kilka kierunków na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czy ta wiedza pomoże jej w zdobyciu upragnionego miliona złotych? Sprawdźcie, jak poradziła sobie w grze.
Początkowo pani Katarzyna nie miała sobie równych. Potrafiła sobie poradzić z wieloma pytaniami. W trakcie drogi do miliona złotych korzystała z kół ratunkowych. Dużą pomocą okazała się również wiedza pani Katarzyny z różnych dziedzin. Jedna z kategorii bardzo ją zaskoczyło. Chodziło o pytanie za dziesięć tysięcy złotych. W tym momencie miała do dyspozycji jeszcze dwa koła. Pytanie brzmiało: "Hoja to azjatycka roślina pnąca. Jej kwiaty zwykle przypominają kształtem". Dla bohaterki przygotowano cztery możliwe odpowiedzi:
Pani Katarzyna przyznała, że nie zna poprawnej odpowiedzi. Wyznała nawet, że z reguły rośliny jej usychają. Jak postąpiła dalej? Po więcej zdjęć "Milionerów" zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Pani Katarzyna stwierdziła, że to nie czas na ryzyko. Postanowiła poprosić o pomoc publiczność. Osoby zebrane w studio mogły głosować za poprawną opcją. Aż 80 proc. widowni zagłosowało za opcją "D.". Z kolei 18 proc. twierdziło, że odpowiedni jest wariant "A.". Uczestniczka zaufała większości. Publiczność po raz kolejny okazała się nieoceniona! Kobieta mogła kontynuować grę w "Milionerach".
W 738. odcinku "Milionerów" pojawił się pan Piotr z Bytomia. Uczestnik musiał odpowiedzieć na pytanie o żywioły znaków zodiaku. Ta kategoria kompletnie rozłożyła go na łopatki. Po 694. odcinku wybuchła niemała afera. Widzowie zauważyli, że pytanie, przez które odpadł uczestnik, było źle sformułowane. Z kolei w 741. odcinku programu zagrał pan Maciej. Musiał odpowiedzieć na pytanie, które dotyczyło polskiego konduktora. Niestety, uczestnik zaznaczył błędną odpowiedź i musiał pożegnać się z "Milionerami". ZOBACZ TEŻ: "Milionerzy". Tę klauzulę we francuskim prawie uznano za dyskryminującą. Małgorzata poprosiła o pomoc publiczność