• Link został skopiowany

"ŚOPW". Agnieszka i Wojtek o ciężkich chwilach po czterech poronieniach. "Każda minuta bez płaczu była dla mnie zbawieniem"

Agnieszka Łyczakowska-Janik i Wojtek Janik ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznali publicznie, że stracili już cztery ciąże. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" opowiedzieli o tym ciężkim dla nich czasie.
Agnieszka i Wojtek ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'
Screen Życie od pierwszego wejrzenia/YouTube

Więcej o programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" przeczytasz na portalu Gazeta.pl

Ostatnie wyznanie Agnieszki i Wojtka na temat problemów z utrzymaniem ciąż było bardzo poruszające. Para na youtubowym kanale "Życie od pierwszego wejrzenia" zdecydowała się szczerze opowiedzieć o dramatycznych chwilach ze swojego życia. Poruszyli temat wścibskich pytań znajomych, niepotrzebnego pocieszania oraz trudnej terapii po utracie drugiej ciąży. Teraz opowiedzieli jeszcze więcej.

Zobacz wideo Agnieszka z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" opowiada o stanie zdrowia taty

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agnieszka i Wojtek mówią o emocjach po utracie ciąży

Agnieszka i Wojtek w rozmowie z "Dzień dobry TVN" opowiedzieli, jakie emocje towarzyszyły im w najgorszych chwilach po poronieniach. Przyznali, że nie radzili sobie z nimi dobrze. Agnieszka zdradziła, że zdecydowała się na pomoc specjalisty i była to właściwa decyzja.

Emocje w nas były przeróżne - od żalu, przez złość, po bezsilność. Przez to w tamtym momencie nie mieliśmy poczucia, że będzie lepiej. Myśleliśmy, że przegraliśmy wszystko - przyznał Wojtek.

Najgorsza była dla nich bezsilność. Lekarze nie znali przyczyny poronienia i nie potrafili im pomóc.  

Radzenie sobie z emocjami w tych trudnych momentach jest trudne, nie ma co okłamywać. Człowiek wtedy tak naprawdę nie wie, co ma zrobić. Widziałem płaczącą Agę w domu, a każda minuta bez płaczu była dla mnie zbawieniem - powiedział Wojciech.

Wojtek został zapytany też o własne odczucia w tym czasie. Mężczyzna przyznał, że był zupełnie zagubiony. Jedyne, co mógł zrobić, to być przy żonie.

Czułem się wtedy bezsilny, chyba najbardziej w całym moim życiu. Chciałem pomóc kochanej osobie. Musiałem się uczyć wszystkiego od nowa, nawet słów, których używałem do Agi. Stwierdzenie: "Wszystko będzie dobrze" tym bardziej wyprowadzało ją z równowagi.
 

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agnieszka i Wojtek wspierają inne pary

Dla wszystkich par w podobnej sytuacji Agnieszka i Wojtek mają kilka rad. Ich zdaniem ważne jest wzajemne wsparcie, ale też fachowa pomoc lekarza. Podkreślili też, że nie należy opierać się na opinii tylko jednego specjalisty. 

Nie słuchajcie lekarzy, którzy mówią: "Taki pani urok", "Jest pani młoda, jeszcze pani zajdzie w ciążę", "Załóżcie różowe okulary na nos" - to nie ukoi naszego bólu. Trzeba szukać dobrego lekarza. Gdybym trafiła do dobrego lekarza wcześniej, mam wrażenie, że moja historia byłaby inna i nie mówiłabym teraz o naszych czterech stratach - przyznała Agnieszka.

Wojtek zwrócił się też bezpośrednio do innych mężczyzn i apelował, by nie zostawiali swoich partnerek w tak trudnych chwilach. 

Więcej o: