Na temat programów rozrywkowych artykuły znajdziecie również na Gazeta.pl
Aktualnie na antenie TVN7 i w serwisie Player możemy oglądać czwartą edycję popularnego programu "Hotel Paradise". Nie brakuje tam wielu różnych miłosnych zawirowań. Tak było też i niedawno, gdy podczas Rajskiego Rozdania miejsce musiała opuścić Oha. Oto, co działo się tym razem.
Spokojny poranek przerwało pojawienie się prowadzącej "Hotel Paradise", Klaudii El Dursi. Gwiazda przywitała się z uczestnikami i zapowiedziała czekające na nich nowe wyzwanie. Zabrała wszystkich na plażę, na której było "pole minowe". Musieli je pokonywać w parach, sterowani przez tajemniczą strateżkę i sami nie mieli na nic wpływu. To ona dyktowała, na którym numerze staną konkretne osoby. W każdym okienku były umieszczone tabliczki.
Nie wszystkie przynosiły dobre wieści. Jedne ogłaszały randkę z muzyką, inne natomiast rozbiły niektóre pary. Spotkało to Vanessę i Łukasza. Okazało się bowiem, że mężczyzna będzie musiał połączyć się z nową uczestniczką Ingą, która została przedstawiona bohaterom show. Okazało się też, że to właśnie ona dyktowała polecenia.
Jestem w szoku, że tu w ogóle jestem, bo widziałam to zawsze w telewizji - mówiła 27-latka.
Na co dzień Inga mieszka ona w Gdańsku i pracuje w laboratorium. Jej ogromną pasję jest taniec.
Jako cheerleaderka występuję ma meczach siatkówki i koszykówki oraz na festiwalach muzycznych w całej Polsce - opowiadała.
Zdradziła, że jest również fotomodelką i miała okazję pojawić się na okładce jednego z magazynu dla mężczyzn. W "Hotelu Paradise" nastawia się na znalezienie miłości.