"Taniec z gwiazdami". Jeden z uczestników wyznał, że został adoptowany. Był też bezdomny

W drugim odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy zdobyli się na szczere wyznania. Sylwester Wilk opowiedział o tym, że został adoptowany.

Ten odcinek "Tańca z gwiazdami" wyglądał zupełnie inaczej niż dotychczas. Uczestnicy tańczyli bez udziału publiczności, a pary, które pokazywały swoje umiejętności, wspierali koledzy z show. Oprócz tego każda gwiazda zdradziła jakieś fakty ze swojego życia. Sylwester Wilk przyznał, że wychowali go przybrani rodzice. Podjął też temat swojego uzależnienia od alkoholu i bezdomności.

Zobacz wideo

"Taniec z gwiazdami". Sylwester Wilk o swojej przeszłości

Sylwester Wilk, który jest teraz sportowcem i trenerem, zdobył się na szczere wyznanie. Okazuje się, że gdy miał cztery lata, został adoptowany.

Nie pamiętam swoich biologicznych rodziców. Ale wiem, że byli uzależnieni - opowiedział przed kamerami.

Uważa, że trafił do cudownych ludzi, jednak przysporzył im wiele problemów. Trener uzależnił się od alkoholu. Rodzice wyrzucili go wtedy z domu, bo nie byli w stanie sobie z nim poradzić. Był bezdomny. W pewnym momencie jednak zdecydował się wrócić.

Wtedy zadzwonił, czy może wrócić - mówiła zapłakana mama Sylwestra.

Matka przyjęła go z otwartymi ramionami, a on wytatuował sobie słowa "Kochaj matkę swoją, bo masz tylko jedną". Jego historia poruszyła jurorów. W rozmowie z nimi zaapelował do widzów, żeby nie wstydzili się rozmawiać o problemach. Na pytanie, skąd czerpie siłę, przyznał, że od ludzi, którzy go otaczają. 

Mówmy o takich trudnych sprawach, nie bójmy się. Nawet o takich rzeczach jak uzależnienia i bezdomność - apelował.
Sylwester Wilk i Hania Żudziewicz
Sylwester Wilk i Hania Żudziewicz Screen z Polsat/ Taniec z gwiazdami

Głośno mówi o tym, że pomogła mu terapia i teraz jest całkowicie czysty. Teraz swoich sił próbuje w show. Razem z Hanią Żudziewicz zatańczyli cha-chę. Otrzymali za nią 27 punktów. Maksymalną ilość jurorzy przyznali Julii Wieniawie i Stefano Terrazzino. Z programu miały odpaść dwie pary. Jednak kiedy Krzysztof Ibisz otworzył kopertę, to okazało się, że nikt nie żegna się z show. Polsat podjął decyzję o zawieszeniu edycji. "Taniec z gwiazdami" ma powrócić na antenę jesienią. Więcej przeczytacie o tym TUTAJ.

AW

Więcej o: