Kuba Wojewódzki często bywa prowokacyjny w rozmowach ze swoimi gośćmi, ale zdaniem internautów, we wtorkowym odcinku mocno przesadził. Gdy w studio pojawiła się początkująca piosenkarka, Monika Lewczuk, przeprowadził z nią rozmowę w taki sposób, aby obnażyć jej różne słabości, jednocześnie dając do zrozumienia, że nie uważa jej za, mówiąc delikatnie, zbyt błyskotliwą. Podkreślił to chociażby żartując z niezbyt głębokich jego zdaniem tekstów piosenek czy z nadużywania przez nią słów "wiesz co?" na początku każdego zdania.
Cokolwiek teraz mówisz, ja już w ogóle nie wiem, o czym ty gadasz.
Rozumiesz, o czym mówię? Może zadać ci jakieś pytanie, na które jesteś przygotowana? Albo nie będę pytał, ty po prostu odpowiedz - mówił.
W pewnym momencie zestresowana piosenkarka zbuntowała się, mówiąc, że Wojewódzki zwyczajnie z niej szydzi.
Czy jesteś zadowolona z tej płyty? Kiedy następna? - zadawał pytania, nie dając Lewczuk szansy na odpowiedź.
No weź, teraz to już szydzisz ze mnie - zaprotestowała.
Odcinek wywołał ogromną dyskusję w sieci. Na Facebooku jedni fani programu krytykowali zachowanie Wojewódzkiego, inni bronili go twierdząc, że Lewczuk była łatwym celem do kpin.
Słabe rozpoczęcie sezonu. Pierwsza kobitka po prostu bardzo zestresowana, ale sympatyczna. Zamiast pomóc to dojeżdżał. Kiedyś był chamski w inteligentny sposób, teraz po prostu chamski.
No cóż. Może to i dla niektórych śmieszne, ale dla większości to jednak śmiech przez łzy. Z całym szacunkiem, ale chyba nie takich gości spodziewamy się po tym programie. Monika? Zrobiłeś z Niej jeszcze głupszą niż jest, a po co? Po to, żeby pokazać swoją wyższość czy po to, by zrobić show?
Znaleźli się też tacy, którzy bronili Wojewódzkiego twierdząc, że z gościem inaczej rozmawiać się nie dało.
Oglądam i nie dowierzam. Czy ona udaje, czy naprawdę jest tak ograniczona zarówno intelektualne, jak i w zasobie słów? Ręce opadają.
Pani Monika na razie niewiele ma do powiedzenia. Zero elokwencji, wypowiedzi na poziomie targetu jej muzyki, czyli szkoły podstawowej. Albo się dziewczyna bardzo zestresowała, albo jest kolejnym przykładem polskiej gwiazdki, która nie potrafi się wypowiedzieć na najprostsze tematy - twierdzili pozostali.
A jak Wy uważacie? Przesadził?
MK