Beata Tadla jest jedną z tych dziennikarek, która po zmianie władzy w Polsce odeszła z TVP. W programie Kuby Wojewódzkiego opowiedziała o kulisach rozstania ze stacją. Kuba Wojewódzki nazwał ją "dziennikarką wyklętą" i zapytał na początek, co sądzi o aktualnym prezesie TVP, Jacku Kurskim.
Jacek Kurski zawsze będzie dla mnie politykiem. Nigdy nie będzie dla mnie prezesem, bo prezes jak wiadomo, jest tylko jeden - powiedziała Tadla.
Kubę Wojewódzkiego zainteresowało, w jaki sposób Jacek Kurski zakomunikował jej, że już nie pracuje w TVP.
Pan Jacek robi to rękami swoich dyrektorów. Wezwał, ja się stawiłam, grzecznie przyszłam, po drodze spotkałam koleżankę, która prowadziła "Wiadomości", choć to było moje wydanie. Dostałam telefon i pan dyrektor powiedział, że jest mu bardzo przykro, ceni mnie, ale nie pasuję do koncepcji, i żebym nie brała tego personalnie.
Potem padło pytanie, czy Beata Tadla straciła pracę, ponieważ nowa władza obsadzała stanowiska swoimi ludźmi, czy za jej słynny wywiad z Andrzejem Dudą, kiedy prezydent - jeszcze wtedy jako kandydat - nie potrafił odpowiedzieć na wszystkie pytania.
To jest straszliwy problem pana kandydata, więc trzeba było to odwrócić i zrzucić winę na agresywnego dziennikarza - odparła dziennikarka.
Potem wyznała, że podczas rozmowy Andrzej Duda był bardzo zdenerwowany.
Znam go słabo, bo ciężko coś mówić o kimś, kogo widziało się raz. Nigdy, a pracuję 25 lat, nie spotkałam człowieka, który byłby tak strasznie zdenerwowany rozmową, tak potwornie się trząsł i trzymał przyklejony do twarzy uśmiech, żeby nie dać poznać po sobie, że jest zdenerwowany.
Odniosła się też do spekulacji dotyczących jej przyszłej pracy.
Zapytali nawet, czy mogłabym wystąpić w reklamie, ale tego bym nigdy nie zareklamowała... kreta do rur.
Partnerem życiowym Beaty Tadli jest pogodynek, Jarosław Kret , więc jej stanowisko w tej sprawie jest całkowicie zrozumiałe.
Przy okazji przyznała, że także prywatnie jest on fanem swojej pracy.
Zasypiam i budzę się obok Jarka, który przegląda mapy pogody, na swoim tablecie. Zobacz, jak się kręci, te wyże... on mi to tłumaczy. Ja to udaję że rozumiem i się cieszę, ale potem jestem na bieżąco.
Na koniec Kuba Wojewódzki zapytał ją, czy będzie jego "kumpelką z TVN".
Nic mi o tym nie wiadomo - odparła Beata Tadla.
Według informacji , do których dotarł serwis Wirtualnemedia.pl, Beata Tadla podejmie pracę w agencji produkcyjno-szkoleniowej "Kolektyw Medialny", założonej przez Adama Federa, jej byłego kolegi redakcyjnego, także zwolnionego z TVP.
JZ