O udziale Adama Darskiego w programie "The Voice od Poland" wypowiedzieli się już niemal wszyscy. Nergala za bluźniercę uznali już biskupi, politycy i nieliczni dziennikarze. Marcin Meller porównał nawet "sympatyczność" gwiazdora do tej, którą wykazywał Hitler. Mocne. Ale nie przypuszczalibyśmy, że zachowanie Darskiego gorszy Marcina Gortata . Sportowiec wyznał w programie Kuby Wojewódzkiego , że nie popiera jego zachowania na scenie:
Wygra Nergal, ale powinno wygrać miasto - mówił Marcin o konflikcie Nergala z kościołem. - Ponieważ uważam, że osoba tego typu co Nergal powinna tak naprawdę pokazać, promować co dobre i robić coś dobrego a nie to co robi na koncertach. Stoję po stronie miasta, po stronie krzyża.
Każdy ma prawo do wypowiadania na głos tego co myśli. Ale czy wszyscy muszą akurat robić to przy temacie Adama Darskiego? Zaczyna to być słabe.
Mrock