Kasia Struss była jedną z trzech polskich modelek biorących udział w ostatnim pokazie Galliano (kolekcję prezentowała również Anja Rubik i Magda Frąckowiak). Stroje pokazano na paryskim tygodniu mody. Samego projektanta nie było. Zamiast spektakularnego pokazu, odbył się mały. Dom mody Dior postanowił go zawiesić po ostatniej aferze gdy Galliano mówił po pijaku m.in., że ''kocha Hitlera''.
Atmosfera na backstage'u była przygnębiająca. Widać było smutek wśród najbliższych współpracowników Galliano. Przed pokazem przedstawiciel Diora dał długie przemówienie komentując całe wydarzenie. Pojawiły się łzy wśród ekipy. Pokaz został przyjęty z entuzjazmem. Uważam, że Galliano po "odwyku" wróci ze zdwojoną siłą, prawdopodobnie już nigdy nie będzie projektował dla Diora, ale linia John Galliano pijarowo na tym skorzysta.
Rudy