Nieodłącznym elementem ciąży są tzw. "zachcianki". Bywają niekiedy uciążliwe szczególnie dla partnerów przyszłych mam. Ukochany Dorota Gardias nie miał jednak wiele kłopotów z ich zaspokojeniem. Pogodynka nie miała bowiem ochoty na żadne wyszukane frykasy.
Na początku ciąży miała nieodpartą ochotę na kapustę kiszoną - powiedział nam menadżer gwiazdy, Patryk Wolski.
Zamiłowanie do kwaśnej kapusty minęło jednak po pewnym czasie. Potem przyszła kolej na...
FORUM/Krzysztof JaroszDorota pokochała na nowo lody. Teraz dzień bez lodów to dzień stracony - zdradził nam menadżer gwiazdy, Patryk Wolski.
Dorota Gardias jest w 6. miesiącu ciąży i wygląda kwitnąco. Jeżeli jest to zasługa lodów i kwaśnej kapusty, to niech ich sobie absolutnie nie żałuje.
KapifEmes