Nieodłącznym elementem ciąży są tzw. "zachcianki". Bywają niekiedy uciążliwe szczególnie dla partnerów przyszłych mam. Ukochany Dorota Gardias nie miał jednak wiele kłopotów z ich zaspokojeniem. Pogodynka nie miała bowiem ochoty na żadne wyszukane frykasy.
Na początku ciąży miała nieodpartą ochotę na kapustę kiszoną - powiedział nam menadżer gwiazdy, Patryk Wolski.
Zamiłowanie do kwaśnej kapusty minęło jednak po pewnym czasie. Potem przyszła kolej na...
Dorota pokochała na nowo lody. Teraz dzień bez lodów to dzień stracony - zdradził nam menadżer gwiazdy, Patryk Wolski.
Dorota Gardias jest w 6. miesiącu ciąży i wygląda kwitnąco. Jeżeli jest to zasługa lodów i kwaśnej kapusty, to niech ich sobie absolutnie nie żałuje.
Emes
Komentarze (7)
Kobiety w ciąży mają różne zachcianki. Bez czego nie może żyć Dorota Gardias?
Dla córki..Łatwa ci...peczka..
Dla syna...Twarda pała...
No prosto... wiadomość roku - co je Gardias? Jak mocno trzeba upaść, żeby pisać aż takie bzdury!?