Kamila Łapicka niezbyt dobrze radzi sobie ze śmiercią męża. Ona naprawdę bardzo go kochała!
Wczoraj przemierzała samotnie ulice Warszawy.
Wyglądała strasznie. Bardzo schudła, bez makijażu. Nie szła, ale snuła się, patrząc otępiale na ludzi. Miałem wrażenie, że to zjawa z innego świata - mówi Plotkowi.pl informator.
Łapicka wybrała się na samotny spacer. Przechadzała się ulicą Puławską i Spacerową.
Jest blada i wygląda na smutną. Na palcu wciąż ma obrączkę - dodaje nasz informator.
Wszystko wskazuje na to, że swój smutek chce zwalczyć sama.
Pat