Katarzyna Cichopek od niedawna jest jedną z prowadzących "Pytania na śniadanie". Obsadzenie aktorki "M jak miłość" w nowej roli budziło niemałe emocje wśród widzów. Nie trzeba było długo czekać na pierwszą wpadkę na antenie. W jednym z najnowszych wydań gwiazda trzymała na rękach psa. Niestety ten nie wytrzymał i załatwił się na aktorce.
W 2010 roku Polak pracujący w BBC zaliczył olbrzymią wpadkę, którą na szczęście wielu widzów mu wybaczyło. Urodzony w Gdańsku Tomasz Schafernaker przeniósł się do Wielkiej Brytanii i pewnego razu, zapowiadając pogodę, pokazał środkowy palec koledze, który stał obok. Oczywiście mężczyzna nie wiedział, że jest na wizji.
W jednym z odcinków "Pytania na śniadanie" został poruszony temat pierwszych tygodni macierzyństwa. W roli ekspertek zaproszono trzy kobiety - ginekolog Magdalenę Grochecką, mamę Magdalenę Tereszczuk oraz blogerkę Annę Szczypczyńską. Każda z nich opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z tematem. Ida Nowakowska przeczytała wpis, który nie należał do żadnej z kobiet. Zrobiło się niezręcznie.
Agnieszka Woźniak-Starak kiedyś wraz z Tomaszem Kammelem prowadziła "Pytanie na śniadanie". W jednym z odcinków poruszono temat polityki antynarkotykowej. Zaproszony gość wypomniał prowadzącej na antenie, że ta pali marihuanę.
Sama zainteresowana szybko odbiła piłeczkę i stwierdziła, że nic takiego nie mówiła, jednak chwila konsternacji była.
Ponad 10 lat temu cała Polska żyła walką Nergala z białaczką. Magda Mołek, która wówczas była jedną z prowadzących śniadaniówkę, zaliczyła niemałą wpadkę, zapowiadając kolejny temat odcinka. Przez pomyłkę "uśmierciła" Nergala.
Towarzyszący jej Andrzej Sołtysik szybko wszedł jej w słowo i powiedział, że chodzi o białaczkę, a nie śmierć.
W jednym z wydań "Dzień dobry TVN" w 2018 roku gośćmi Bartka Jędrzejaka byli studenci z Politechniki Poznańskiej. Panowie skonstruowali własny samolot, który chcieli zaprezentować w programie na żywo. Niestety, tuż po lekkim uniesieniu się w górę, maszyna opadła. Pogodynek nie mógł powstrzymać się od śmiechu i dodał tylko:
W jednym z odcinków "Pytania na śniadanie" gościem był magik. Swoją sztuczkę zdecydował się przeprowadzić na prowadzącej, czyli Marzenie Rogalskiej. Ta miała szybko położyć dłoń na stole, na którym stał gwóźdź, który dzięki magicznej sztuczce miał zniknąć. Niestety, umiejętności iluzjonisty zawiodły, a ręka prowadzącej została poharatana. Sama zainteresowana zdecydowała się stanąć w obronie magika, który był tłumnie w sieci.
- Wiem, że internet się rozszalał i że okropnie hejtujecie tego człowieka, który przecież tego nie chciał. Dziękując za troskę, chciałabym was jednocześnie prosić: mniej hejtu, a więcej wyrozumiałości. Takie rzeczy się zdarzają, akurat teraz trafiło na mnie - tłumaczyła.