Shane Graves i Marissa Schnell byli parą przez siedem lat. Po roku narzeczeństwa, planowali ślub. Marissa chciała jednak, by wzięli go jako dwójka zdrowych ludzi, która może przytulić się w tańcu weselnym. Z jej inicjatywy zgłosili się do reality-show amerykańskiej stacji ABC "Extreme Weight Loss". Większy problem miał Graves - ważył ponad 200 kg, a lekarze wróżyli mu rychły atak serca.
Z pomocą trenerów i dietetyków udało im się zrzucić odpowiednio 40 (Marissa) i 109 (Shane) kilogramów. Po drodze stracili nie tylko zbędną masę, ale tez łączącą ich miłość.
32-letnia Marissa tyć zaczęła po samobójczej śmierci ojca. Zdiagnozowano u niej depresję.
Waga kobiety nie kwalifikowała jej do udziału w programie - trenerzy zauważyli u niej silną wolę i to, że już wcześniej zaczęła dbać o siebie. Zrozumieli jednak, że jej narzeczony nie podejmie się zadania w pojedynkę - zgodzili się, by para zaczęła odchudzać się wspólnie.
Do chorobliwej otyłości Shane'a również doprowadziły problemy w życiu osobistym. Miał za sobą trudny rozwód, a podczas batalii sądowej o prawo do opieki nad córką okazało się, że dziewczynka nie jest jego biologicznym dzieckiem. Waga rosła w sposób niekontrolowany. Mężczyzna korzystał z maski tlenowej, a jego narzeczona przyznała, że po kilka razy budziła się nocami sprawdzić, czy jej ukochany oddycha.
Pierwszy etap treningu przeszli razem. Kilogramów zaczęło ubywać w błyskawicznym tempie. To jednak nadal Marissa była cały czas stroną, której zależało bardziej i mobilizującą do większego wysiłku. Przez udział w programie zaczęła patrzeć na swój związek bardziej refleksyjnie.
Ostatni etap gubienia wagi mieli przebyć osobno. Na trzy miesiące przed ślubem Marissa pojechała do swojej rodziny, Shaun kontynuował trening z telewizyjnymi ekspertami. Mężczyzna nie przestawał tracić na wadze, problemy zaczęła mieć jego narzeczona. Okazało się, że jej waga przez trzy tygodnie ani drgnęła, a przed kamerami przyznała się do podjadania słodyczy. Odwiedzona przez trenerkę podejrzewającą, że to wszystko z tęsknoty za ukochanym, Marissa wyznała, że prawda jest całkiem odwrotna.
Para miała spotkać się dopiero w dniu ślubu, ale produkcja programu postanowiła nagiąć pierwotne ustalenia i pozwolić narzeczonym na rozmowę o targających Marissą wątpliwościach. Skończyło się rozstaniem. Mężczyzna po pierwszy szoku uznał, że przede wszystkim pragnie jej szczęścia i akceptuje jej decyzję.
Po paru tygodniach przyszedł czas na ostatnie ważenie. Te, byli narzeczeni, odbyli już osobno. Marissa, zaskoczyła nie tylko odchudzoną sylwetką, ale tez nową fryzurą. W programie udało się jej zejść ze 115 do 78 kilo. Shane, po zgubieniu 109 kg (rekord programu) waży teraz 102 kilogramy. Takie rezultaty parze udało się osiągnąć w pół roku.