Podczas tegorocznej, 56. już gali rozdania nagród Grammy Beyonce pojawiła się na czerwonym dywanie w seksownej kreacji od Michaela Costello, butach od Louboutina i biżuterii od Lorraine Schwartz. Zagraniczne portale są oczarowane stylizacją wokalistki, w której gwiazda wyglądała, jak to określili "naprawdę seksownie". My zgadzamy się z tą opinią i zwracamy uwagę na głębokie wycięcie na plechach w sukni Bey, którym chwaliła się fotoreporterom i przypominamy, że zanim wokalistka włożyła białą kreację, zaprezentowała nam się w jeszcze seksowniejszej odsłonie...
REUTERS/LUCY NICHOLSON
REUTERS/LUCY NICHOLSON
DAN STEINBERG/INVISION/AP/Dan Steinberg
DAN STEINBERG/INVISION/AP/Dan Steinberg
REUTERS/LUCY NICHOLSON
REUTERS/LUCY NICHOLSON
Beyonce i jej mąż Jay Z otworzyli tegoroczną galę nowym utworem "Drunk in love". Ten występ był tak gorący, że portal Jezebel napisał:
Bey miała na sobie bardzo skąpy czarny kostium, który pokazywał naprawdę sporo. (Zobacz: "Zobacz, a potem weź zimny prysznic". To była ich noc! Beyonce, Jay Z i erotyczny występ na Grammy).
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
REUTERS/MARIO ANZUONI
Widać, że Beyonce dobrze czuje się w swoim ciele. Gwiazda przyznała ostatnio, że w końcu zrzuciła kilogramy, z którymi walczyła po urodzeniu swojej córeczki Blue Ivy prawie dwa lata temu. Bey schudła 30 kilogramów, dzięki diecie i ćwiczeniom, dlatego teraz ma ochotę chwalić się swoim ciałem.
Wokalistka nie wstydzi się swojej seksualności. Wręcz przeciwnie, nagość uważa za coś naturalnego.
REUTERS/LUCY NICHOLSON
Beyonce już nie raz chwaliła się seksownymi kształtami, które podkreślała zakładając obcisłe sukienki. Pamiętacie te kreacje?
EastNews
AP