Poważna i jakby nieobecna duchem - tak księżna Kate wyglądała jeszcze tydzień temu na obchodach Dnia Pamięci. Trudno powiedzieć, czy Kate, wychowująca 4-miesięcznego synka George'a była po prostu zmęczona, czy to echa depresji poporodowej, o której mówiło się niedawno (zob.: Księżna Kate przechodzi DEPRESJĘ POPORODOWĄ? "Przechodzi przez piekło"). Dość, że wreszcie we wtorek mogliśmy zobaczyć naturalny uśmiech na twarzy księżnej Kate. Wtedy wygląda najpiękniej!
AP
To nie jest "służbowy" uśmiech, wymuszony okolicznościami formalnymi. Na pierwszy rzut oka widać, że księżna Kate śmieje się do kogoś szczerze, a może nawet przekornie. Było tak we wtorek w Londynie, w trakcie imprezy charytatywnej na której księżna Kate wraz z mężem księciem Williamem spotkała się z osobami pracującymi nad zapobieganiem przestępczości. Właśnie taką Kate lubimy najbardziej. Nie uważacie, że z uśmiechem jej naprawdę do twarzy? Przypomnijmy sobie jeszcze, jak wyglądała niedługo po urodzeniu księcia George'a.
AP
Miejmy nadzieję, że księżna Kate szybko pokona swoje słabości i już na stałe podczas oficjalnych uroczystości będziemy widzieli na jej twarzy szczery, radosny uśmiech.
Brązowy płaszczyk podkreślał smukły rysunek talii księżnej Kate. Nie sposób jednak nie zauważyć, że Kate jest niezwykle szczupła, może nawet wychudzona! Szczególnie uwagę przykuwają nogi księżnej.
AP
Myślicie, że księżnej Kate przydałoby się "złapać" kilka dodatkowych kilogramów?
East News
W przeciwieństwie do księcia Williama, który był jak zwykle w formie, księżna Kate w stronę fotografów częściej niż uśmiechy, wysyłała czujne, poważne spojrzenia.
AP