"Adamczyk nie ma poczucia humoru" i "Wypiłam 3 butelki". Magda Gessler w "20m² Łukasza". Najlepsze teksty [TOP 6]

Jaką Gessler jest mamą, a raczej jaką zamierza być babcią?

Moje dzieci są dużo bardziej rygorystyczne i bardziej dojrzałe ode mnie. Nie będę im pomagać tylko przeszkadzać w dobrym wychowywaniu dzieci. Nie jestem mamą taką, która robi rzeczy, żeby dzieci były dobrze wychowane - opowiedziała szczerze Gessler o swojej wizji bycia babcią.

kapif

Gessler przyznała, że rodzice mieli duży wpływ na to, jaką teraz jest osobą.

Mam do nich żal za to, że bez przerwy mnie oceniali, jak głupią blondynkę, co 5 minut. Mówili na mnie "malarskie oko". Nie mam im tego za złe, ale cała moja postawa życiowa wynika chyba z tego, że oni uważali mnie, w całej mojej rodzinie, za tą najgłupszą. Dało mi to dużo motywacji do pokazania, że wcale tak nie jest.

Gessler nie sądziła, że osiągnie taką popularność, a ludzie często nie wierzą w jej szczerość.

Rzeczy, które robię są moją pasją i robię je szczerze i autentycznie. Nie planowałam popularności. Ludzie nie wierzą w moją prawdę, w to co ja robię, ale to jest moje życie.

Mimo wątpliwości w jej autentyczność, strona Gessler na Facebooku zyskuje coraz więcej zwolenników.

Było to dla mnie zaskoczeniem. Na moim Facebooku jest bardzo dużo fanów, w tym bardzo dużo dzieci. Czekają na mnie po nagraniach "Kuchennych rewolucji", czasem nawet po 5-6 godzin. Nawet nie po autograf, ale po to, żeby mnie zobaczyć. I śpiewają "Uwielbiam ją". A ja wtedy płaczę. Wzruszam się i płaczę.

Magda Gessler marzy o wyprowadzce do Portugalii.

Zupełnie poważnie myślę o mieszkaniu w Portugalii. Chcę tam stworzyć moją cukiernię, być niedaleko morza, niedaleko gór i mieszkać między tymi ludźmi - odpowiedziała restauratorka na pytanie Łukasza Jakóbiaka.

Przyznała, że brakuje jej dużego domu, może właśnie w Portugalii, w którym każda osoba, którą kocha miałaby swój pokój. Znajdowałaby się tam też prawdziwa kuchnia, jak w filmie "Uczta Babette" Gabriela Axela czy "1900" Bertolucciego. Wyszło na jaw, że Gessler nie gotuje dla samej siebie, a za garnki chwyta tylko dla swoich najbliższych.

Magda Gessler jest wyznacznikiem dobrego smaku, poza swoimi programami często odwiedza różne restauracje. Jak wtedy reagują ludzie?

Wszyscy mdleją i dostają sraczki. Tak wiem, zdaję sobie z tego sprawę.

Wśród odwiedzanych knajp znalazły się i te, które należą do celebrytów. Między innymi do Piotra Adamczyka, z którym kiedyś Gessler łączył romans. Łukasz Jakóbiak zapytał Magdę, jak wypadła wizyta:

Piotr jest tak delikatnym człowiekiem, że nie wolno burzyć jego spokoju. Coś po tym filmie z papieżem mu zostało w środku, bo nie ma poczucia humoru, więc nie mogę.

Zainteresowało to Łukasza, który drążył dalej temat:

Zapytaj Piotra dlaczego nie mamy ze sobą kontaktu. Ja zawsze jestem bardzo przyjazna. Nie rozstaję się w gniewie. Wydaje mi się, że Piotr wstydzi się tego, co robił. Może jest zbyt mieszczański, żeby zrozumieć taką osobę jak ja. A potem przyjaźni się z osobą, której nienawidził, czyli moim byłym narzeczonym, z którym robi wszystkie interesy. To bardzo dziwne. Udajemy, że mówimy sobie dzień dobry.

Wam też wydaje się to dziwne czy raczej są to normalne stosunki dla byłych kochanków?

Historie z lat młodzieńczych zawsze miło się wspomina. Co przypomniała sobie Gessler?

Ja w szkole miałam straszne problemy. Od angielskiego miała nauczycielkę, której strasznie nie lubiłam. Nazywaliśmy ją "Krwawa Zdzicha". Starałam się zdać, ale strasznie się bałam, więc przed egzaminem wypiłam 3 butelki Neospasminy. Miałam wtedy 16 lat. Przyjechała karetka i miałam z głowy odpowiedź. Było mi zaje*iście! - dodała rozbrajająco restauratorka.

Restauratorka odpowiadała szczerze, a komentarze pod filmikiem na stronie Łukasza są bardzo pozytywne. A Wam jak się podoba osoba Magdy Gessler?