Szczęśliwa młoda para, ryż i wiwatujący goście. Tak wyglądał ślub Agaty Mróz i Jacka Olszewskiego. W filmie poświęconym naszej zmarłej przedwcześnie siatkarce w główne role wcielili się Olga Bołądź i Michał Żebrowski. Jednak radosne chwile w kościele to jedna z nielicznych wesołych scen w filmie, którego nakręcenia podjęła się reżyserka Anna Plutecka- Mesjasz.
Historię, na bazie której powstał scenariusz filmu "Nad życie", ze wzruszeniem oglądała cała Polska. Agata Mróz, jedna z naszych najlepszych siatkarek, na oczach Polaków przeszła heroiczną walkę o życie. Cały jej świat runął po tym, jak 26-latka odebrała telefon z przerażającą informacją. Okazało się, że choruje na ostrą białaczkę.
Olga Bołądź stanęła przed trudnym wyzwaniem aktorskim. Musiała wczuć się w rolę kobiety, która staje przed dramatycznym wyborem: Walczyć o swoje życie czy o nienarodzone dziecko, którego się spodziewa?
Twórcy filmu chcieli przede wszystkim pokazać determinację i wolę walki Agaty Mróz. Głównym wątkiem "Nad życie" jest miłość, która dawała siatkarce siłę do nierównej batalii ze śmiertelną chorobą. Niestety, sportsmenka przegrała tę walkę. Osierociła tym samym córeczkę Lilianę, która niespełna 2 tygodnie temu skończyła 4 lata.
Poza wspomnianymi już Olgą Bołądź i Michałem Żebrowskim, w produkcji wzięły też udział m.in. Hanna Konarowska i Danuta Stenka.
Premiera filmu 11 maja. Wybierzecie się do kina?