• Link został skopiowany

Nie ma jak...! Dwóch przystojnych aktorów zabrało na Oscary swoje MAMY

Pocieszy, kiedy jesteś smutny. Kiedy wygrywasz, cieszy się najbardziej na świecie. Wiedzą o tym dwaj przystojni panowie z Hollywood.
Matthew McConaughey Matthew McConaughey JORDAN STRAUSS/INVISION/AP/Jordan Strauss

Mama na dobre i na złe

Mama jest najlepszym powiernikiem ? można jej się wypłakać w rękaw, można razem z nią cieszyć się ze swoich sukcesów. Zawsze będzie dumna i przytuli, kiedy porażka wyciska z nas łzy. Wiedzą o tym dwaj przystojni, zdolni i nominowani do tegorocznych Oscarów aktorzy... Leonardo DiCaprio i Matthew McConaughey.

Mary Kathleen Mary Kathleen "Kay" McCabe REUTERS/LUCAS JACKSON

Mama zwycięzcy

Obydwaj zabrali do Dolby Theatre mamy. Kotek rozumie ich doskonale, w ważnych chwilach najlepiej mieć przy sobie najbliższą osobę, której zawdzięcza się swoje sukcesy. Mamą nagrodzonego statuetką Matthew jest Mary Kathleen "Kay" McCabe.

Mary Kathleen Mary Kathleen "Kay" McCabe i Matthew McConaughey, Camila Alves REUTERS/LUCAS JACKSON

Kobiety życia

Na gali nie zabrakło również partnerki aktora. Emerytowana nauczycielka musi być niezwykle dumna ze swojego zdolnego syna.

Mary Kathleen Mary Kathleen "Kay" McCabe i Matthew McConaughey, Camila Alves JORDAN STRAUSS/INVISION/AP/Jordan Strauss

Podziękowania i wzruszenia

Aktor oczywiście podziękował jej ze sceny.

Dziękuję mojej mamie, która zarówno mnie, jak i moich braci nauczyła, że musimy szanować sami siebie, wtedy będziemy też umieli szanować innych. Dziękuję, mamo - mówił McConaughey.
Leonardo DiCaprio z mamą, Irmelin Leonardo DiCaprio z mamą, Irmelin REUTERS/MIKE BLAKE

Smutny Leo i Irmelin DiCaprio

Ukochana mama Leo DiCaprio również pojawiła się na gali u boku swojego ?wielkiego przegranego? syna. Otarła mu łezkę? Nie wiadomo, jednak silnie związany z mamą Leo nie mógł wygłosić wzruszającej mowy, po której mama zalałaby się łzami.

Leonardo DiCaprio Leonardo DiCaprio REUTERS/MIKE BLAKE

Dobrze, że jest mama...

Kiedyś Leonardo wyznał, że najdroższa rzecz, jaką kiedykolwiek kupił była prezentem dla mamy. Chodzi o dom, który jej zafundował. W tym roku, o wiele więcej znaczącym i dla niego, i dla jego rodzicielki, podarunkiem byłaby statuetka. Ta jednak przeszła mu koło nosa. Uff, dobrze, że była przy nim mama.

Więcej o: