Niby to proste zadanie, wystarczy znać kolejność działań, czyli posiadać elementarną wiedzę z matematyki. Okazuje się jednak, że podzieliło internautów na dwa wrogie obozy. Według jednych 6:2(2+1) to 9, drudzy uważają, że 1. A wszystko zaczęło się od Kwejka, gdzie stwierdzono, że 99% ludzi nie potrafi rozwiązać tego zadania.
Jeden ze studentów sprzeciwił się znanej wszystkim zasadzie, według której najważniejsza jest kolejność działań, więc wynikiem byłoby 9. Student uważa zaś, że wynik tego równania to 1.
Inny student postanowił wyjaśnić tę zagadkę, niestety jedynie skomplikował sprawę jeszcze bardziej.
Również kalkulator nie poradził sobie z zadaniem:
Z odpowiedzią przyszedł fanpage Crazy Nauka:
Swoje zdanie wyraził także dr inż. Krzysztof Bryś z Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych Politechniki Warszawskiej, który uważa, że najważniejsza jest ogólnie przyjęta kolejność działań:
Czy teraz wszyscy będą uważać, że 6:2(2+1)=9?