Grimsby leży prawie 300 kilometrów na północ od Londynu. Czyli podróż nie powinna trwać zbyt długo. Angielska pogoda sprawiła jednak księżnej psikusa. Helikopter z Kate Middleton na pokładzie musiał czekać 80 minut aż rozproszą się chmury. Dopiero wtedy mogli bezpiecznie wylądować.
Mieszkańcy liczącego prawie 90 tysięcy ludzi Girmsby okazali się o wiele łaskawsi niż panująca na dworze aura. Na księżną na każdym kroku czekały tłumy. A wśród witających było mnóstwo dzieci. I to właśnie im ciężarna księżna poświęcała najwięcej uwagi. Może dlatego straciła czujność i powiedziała za wiele...
Reuters fot. Toby Melville
Reuters fot. Darren Staples
W otoczeniu dzieci i tej radosnej atmosferze księżna okazała się o wiele bardziej otwarta w kwestii swojej ciąży niż zazwyczaj... Jak donosi "Telegraph" wśród witających Kate tłumów była Diane Burton, która wręczyła księżnej pluszowego misia. Księżna z entuzjazmem zareagowała na dar:
Wszystko wskazuje więc na to, że książęca para spodziewa się córeczki. "US Weekly" relacjonuje dalszą część tej rozmowy. Podobno ktoś z tłumu zapytał Kate wprost, czy chciała powiedzieć "córka".
Reuters fot. Toby Melville
Księżna przyjęła mnóstwo kwiatów od czekających na nią maluchów. Poświęciła chwilkę na pogawędkę z wyraźnie onieśmielonymi trzylatkami: Isobelle Laursen i Ollie Axelem.
AP
Reuters fot. Bruce Adams
Na księżną czekała także malutka Lucy Bell.
Reuters fot. Anna Gowthorpe
Podobno inny z gapiów słyszał, że księżna odpowiedziała, że jeszcze nie zna płci dziecka. Jeszcze przed doniesieniami o ciąży, brytyjskie tabloidy spekulowały jak para książęca nazwie swoje dzieci. Dziewczynka podobno miałaby nosić imiona Elizabeth Diana - po królowej i matce Williama. Podobno wybór zatwierdziła już sama Elżbieta II.
ANWAR HUSSEIN/EMPICS ENTERTAINMENT/EAST NEWS/??Anwar Hussein/allaction.co.uk
Mimo drobnej wpadki Kate jednak nie dystansowała się do tłumu. A ludzie też nie wahali się pytać o jej stan. 42-letnią Bobbie Brown zainteresowało, czy dziecko bardzo się rusza.
Gapie nie szczędzili księżnej komplementów. Kate skradła serce nie tylko dzieciom, ale i seniorom. Znalazła także chwilę aby pogawędzić z pensjonariuszami hospicjum im. św. Andrzeja.
Rzeczywiście po słabszym samopoczuciu z początku ciąży nie ma już śladu. Kate wygląda promiennie i zdrowo.
AP
Księżna zrobiła sobie zdjęcie zarówno ze strażakami, jak i bezrobotnymi, którzy zostali objęci programem pomocowym założonym przez jej teścia. Prince's Trust pomaga młodym ludziom w poszukiwaniu pracy, funduje szkolenia i edukację.
AP
Księżna zwiedziła także National Heritage Fishing Center. Tam zapoznała się z historią portowego miasta i jego dziedzictwem. Po wystawie oprowadzał ją emerytowany podróżnik John Vincent.
Reuters fot. Anna Gowthorpe
Kate zasiadła także przy kapitańskim stole z figurą rybaka.
Księżna tworzyła nowy budynek w Havelock Academy, w której uczy się około tysiąca studentów. Zasiadła razem z nimi w auli i wysłuchała przygotowanej przez młodych ludzi prezentacji. Podziwiała także ich prace wiszące na uczelnianym korytarzu.
Reuters fot. Darren Staples
Kate zwiedzając Havelock Academy nie mogła nie zatrzymać się przy kobiecie w zaawansowanej ciąży.
Na pożegnanie Kate powiedziała: