Rihanna tegoroczne święta postanowiła spędzić w prywatnej willi na Barbadosie.
Wybrała się tak z przyjaciółką. Dziewczyny popijały piwo, opalały się i pływały w basenie.
Rihanna nie zapomniała też o walizce pełnej kostiumów kąpielowych.
Świąteczny czas to dla Rihanny dobra okazja na swobodny wypoczynek.
Paparazzi szybko wyśledzili słynną Barbadoskę.
I nie dawali jej spokoju.
Rejestrowali każde wyjście na taras.
Pojawienie się piosenki na ulicach jej rodzinnej miejscowości także było wielkim wydarzeniem. I tu fotografowie musieli jej towarzyszyć.
Oczywiście w tym czasie nie mogło zabraknąć świątecznych zakupów.