Victoria gra w serialu "Victoria znaczy zwycięstwo", który cieszy się coraz większym powodzeniem. Zaczęły pojawiać się głosy, że serial emitowany przez stację Nickelodeon jest znacznie lepszy od (do tej pory) ulubionej "Hanny Montany". Miley Cyrus może czuć się zaniepokojona...
Victoria coraz częściej jest wymieniana jako jedna z najgorętszych dziewczyn w Hollywood. Szaleją za nią najwięksi przystojniacy. Jej nazwisko najczęściej łączy się z Taylorem Lautnerem, choć oboje twierdzą, że są tylko przyjaciółmi. Jednak byłe dziewczyny Taylora (a było ich wiele) chyba nie są zachwycone ich wspólnymi zdjęciami...
Dziewczyna nie chce pozostać jedynie serialową aktorką. Niedawno podpisała kontrakt na nagranie debiutanckiej płyty. Gwiazdka świetnie gra na fortepianie i sama komponuje piosenki. Niepokoi to wszystkie śpiewające aktorki Disney'a, które wietrzą konkurencję dla sprzedaży swoich albumów.
Victoria jest chwalona za dobry gust. Lubi ciekawe połączenia i eksperymenty. Sama przyznaje, że uwielbia buszować w second handach. Pochwały odnośnie jej strojów drażnią Selenę Gomez, która dzięki pomocy swojej Basiuni była do tej pory uznawana za jedną z najlepiej ubranych młodych gwiazdek.
Najbardziej niepokojące dla księżniczek Hollywood jest to, jak właściwie Victoria stała się dla nich konkurencją. Grała drugoplanowe role, aż nagle stała się supergwiazdą, za którą wszyscy szaleją. Miley, Selena i Demi znały się i wiedziały, czego się po sobie spodziewać. Na Victorię żadna nie zwracała uwagi. Okazało się, że to był błąd. Dziewczyna ściga je na wszystkich polach. Czy uda jej się zepchnąć księżniczki z piedestału i przejąć miano ulubienicy Hollywood?