Kłopoty w małżeństwie Mostowiaków? Barbara wda się we flirt!

Barbara w sanatorium
Barbara przyjedzie do Nałęczowa z małą Anią (Weronika Wachowska) - córką Marty. I gdy tylko wysiądzie z auta, od razu się zachwyci:
Jak tu pięknie... Czuję się, jakbym przyjechała do jakiegoś kurortu na wczasy, a nie na badania!
A gdy Tomek (Andrzej Młynarczyk), który obie dziewczyny dostarczy na miejsce, zajmie się bagażami, Mostowiakowa wybierze się na pierwszy spacer...

Zalotnik
Na spacerze od razu zwróci na nią uwagę jeden z gości - czarujący pan Stanisław (w tej roli Włodzimierz Matuszak, widzom znany m.in. z serialu "Plebania").
Przepraszam, czy my się przypadkiem nie znamy?
Nie sądzę...
Hm... Szkoda!
Po spotkaniu z "amantem", Barbara szybko ucieknie do pokoju. Tomek pomoże jej się zadomowić i podpowie, z jakich atrakcji można skorzystać w uzdrowisku. Jednak po kilku godzinach zięć wyjedzie. A wtedy do drzwi Mostowiakowej zapuka "znajomy" z parku - pan Stanisław! Z bukietem kwiatów - i uśmiechem rasowego uwodziciela.
O, a co pani tu robi?
Ja tu mieszkam, to mój pokój!
Niemożliwe. Tu mieszka pani Jadzia...
Co pan opowiada, tu nie ma żadnej pani Jadzi!
Mostowiakowa, zirytowana szybko zatrzaśnie drzwi. Ale bukiecik kwiatów jednak przyjmie. I w końcu nawet się uśmiechnie:
No, ładnie się zaczyna.
MTL Maxfilm

Kłótnia z mężem
Kilka godzin później seniorzy znów się spotkają - w lokalnej kawiarni. Stanisław, widząc nową kuracjuszkę, od razu podejdzie do stolika:
Zacznijmy jeszcze raz, bo początek mieliśmy nie najlepszy... Stanisław Sieńczyłło, bardzo mi przyjemnie! Chciałbym się jakoś w pani oczach zrehabilitować, a frezje to trochę za mało. Więc może pozwoli się pani zaprosić na pyszne racuchy, jabłka w cieście? Tu niedaleko jest wspaniała cukiernia i byłoby mi bardzo miło.
Ale Barbara zapał "donżuana" ostudzi - jednym lodowatym spojrzeniem.
O, nie, proszę pana, nie ma mowy! Ja mam męża. I nie chadzam z nieznajomymi na racuchy!
Niestety Lucjan jej wierności nie doceni. Późnym wieczorem Mostowiak zadzwoni do ukochanej, by pożalić się na los "słomianego wdowca". I od słowa do słowa - ostro się z żoną pokłóci!
Wiesz co, Basiu? Wcale za tobą nie tęsknię, jak jesteś taka złośliwa!
Ja też za tobą nie tęsknię! Jesteś opryskliwy, nieprzyjemny i... I zdziwiłbyś się, jakie mam tu w sanatorium powodzenie! Wszyscy zwracają na mnie uwagę.
Tak? No, to bardzo proszę, korzystaj z życia!
A żebyś wiedział, że będę!
Barbara, zirytowana, odłoży w końcu słuchawkę.

Czyżby romans?
A następnego dnia wprowadzi słowa w czyn i wybierze się na degustację wód leczniczych. Tym razem Mostowiakowa z chęcią zgodzi się na towarzystwo. A pan Stanisław od razu ruszy do akcji!
Proszę tego spróbować, koniecznie! To woda życia, pani Basiu, pani imienniczka. Chyba, że woli pani zacząć od wody... "Miłość"?
Elegancki dżentelmen czy "przaśny" mąż, który wiecznie narzeka, działa na nerwy i uparty bywa niemal jak osioł? Jaki wybór podpowie Barbarze jej serce?
Odpowiedź wkrótce... A emisja odcinka numer 1009 - i pierwsza wizyta w malowniczym Nałęczowie - już we wtorek 15 października.
MTL Maxfilm