Oto najnowsza zabawka Kuby Wojewódzkiego - pomarańczowe Lamborghini Aventador. Cena tego cacka wynosi ponad milion złotych! Myślicie, że to kolejna inwestycja jurora "X-Factor" czy tylko egzemplarz promocyjny? Swoją drogą warto zauważyć, że takim autem Wojewódzki musi parkować wzdłuż krawężnika, zajmując kilka miejsc parkingowych...
Dziennikarz słynie z zamiłowania do włoskiej marki Ferrari. Rozbijał się po Warszawie między innymi nowym modelem FF. Ceny używanych modeli nie schodzą poniżej 900 tysięcy złotych... Ale Kuba dostał chyba raczej egzemplarz promocyjny do przetestowania. Nic tak nie wpływa na wizerunek firmy motoryzacyjnej jak znana twarz za przednią szybą. A Wojewódzki ma przy tym masę uciechy.
Wydaje się, że Kuba najbardziej lubi paliwożerne, sześciocylindrowe silniki modeli wyścigowych. Od czasu do czasu przesiada się jednak do czegoś bardziej ekologicznego. Jakiś czas temu widziano go za kierownicą hybrydowego BMW X6.
Do niedawna widywano Wojewódzkiego w czarnym Maserati Gran Turismo. Zasłynął między innymi parkowaniem na "kopercie" dla niepełnosprawnych. Ale w końcu wyskoczył tylko "na chwilę", po bułki do piekarni.
Kuba jeździ nie tylko "sportówkami". Widziano go też za kółkiem terenowego Range Rovera Sport. Auto kosztuje - bagatela - 250 tysięcy złotych i jest zdecydowanie lepiej przystosowane do stanu polskich dróg niż rozwijające zawrotne prędkości, nisko zawieszone modele sportowe.
Kolejnym Ferrari, jakie miał okazję przetestować Wojewódzki, jest model 599 GTB Fiorano. Trzeba przyznać, że prezentuje się znakomicie. Wojewódzki musi mieć naprawdę dobrze strzeżony garaż...
Od czasu do czasu dziennikarz przesiada się do starszych modeli. Czarny Mercedes klasy E to model mniej więcej z rocznika 2009. Nawet kilkuletnie auto tej klasy jest jednak warte setki tysięcy złotych.