Julię Wróblewską poznaliśmy jako aktorkę dziecięcą. Teraz to prawdziwa młoda dama! Na premierze "Listów do M.2" zachwyciła

Julia Wróblewska pojawiła się na premierze "Listów do M. 2". 17-latka bardzo się zmieniła zaledwie przez 9 miesięcy, gdy widzieliśmy ją ostatnio. Tym razem, jak sama przyznała, stylizowała się na lata 60. Zobaczcie, jak wyglądała.

1

Julię Wróblewską ostatni raz na czerwonym dywanie widzieliśmy w lutym, kiedy pojawiła się na wiosennej ramówce Polsatu - młoda aktorka wzięła wtedy udział w "Celebrity Splash". W poniedziałek zaś gościła na premierze "Listów do M. 2". Kiedy porównaliśmy jej zdjęcia, widać, jak bardzo przez te 9 miesięcy się zmieniła. Wróblewska skończyła w tym roku 17 lat. Na premierze filmu miała na sobie sukienkę w grochy i w takiej stylizacji przypominała nam trochę Duffy - wokalistkę słynącą ze słabości do lat. 60.

2.

Twarz nastolatki nabrała bardziej dojrzałego wyrazu, ale to w dużej mierze efekt mocniejszego niż zwykle makijażu - aktorka podkreśliła oczy grubą kredką. I tu znów nawiązanie do stylistyki z lat 60. Wcześniej pokazywała się niemal bez make upu.

3.

W kwietniu widzowie mogli oglądać Wróblewską w "Celebrity Splash". Na premierze filmu aktorka miała na sobie sukienkę marki Mohito. Jak dowiadujemy się z jej strony, to jeden z jej ulubionych sklepów. "Mówiłam już kiedyś, że uwielbiam ten sklep? Uwielbiam elegancki styl z lekka nutą casualu, a to właśnie jest styl MOHITO. Będąc w sklepie uzupełniłam swoją szafę o kilka kompletów" - napisała.

4.

Tak Wróblewska prezentowała się w "Celebrity Splash" (po lewej) 9 miesięcy temu, a tak (po prawej) na premierze "Listów do M. 2". Na uwagę jednego z fanów na Facebook, że jego babcia ma podobną sukienkę w grochy, rezolutna nastolatka odpisała: "Gdyż stylizowałam się na lata 60' XX wieku. Może je pamiętać ;3".

5.

We wrześniu Wróblewska gościła zaś na pokazie Sinsay by Margaret. Widać, że już wtedy zaczęła wybierać bardziej kobiecy styl. W koronkowej bluzce i w butach na obcasie prezentowała się jak "mała kobietka".

6.

Julia Wróblewska wystąpiła "Listach do M." 4 lata temu - w 2011 roku. Aktorka wcieliła się w rolę Tosi, młodej "uciekinierki" z domu dziecka, którą w wigilijną noc zaopiekują się Wojciech (Wojciech Malajkat) i Małgorzata (Agnieszka Wagner). W drugiej części filmu widzowie znów będą mogli obejrzeć ją u boku tej samej aktorskiej pary. "Małgosia i Wojtek adoptowali Tosię, ale teraz, tuż przed Bożym Narodzeniem, ich rodzina musi zmierzyć się wspólnie z nową, trudną sytuacją, związaną ze zdrowiem Małgosi" - czytamy w opisie filmu.

7.

Nastolatka dorastała na oczach telewidzów. Tak zmieniła się od 2011 roku.

8.

Wróblewska wyrosła na prawdziwą "młodą damę", jakby określił ją jej filmowy tata z "Listów do M.". Na imprezach zaś do tej pory często pojawiała się w towarzystwie mamy, Anny Wróblewskiej.

Więcej o: