Okazuje się, że nie każdy uznaje fakt, że Doda jest królową. Są takie społeczności w naszym kraju, które Rabczewską uznają za wcielenie zła. Tak jest w Nowej Rudzie, gdzie katolicka organizacja protestuje przeciwko koncertowi Dody.
Chodzi o koncert z okazji "Dni Miasta". Według planów Doda miałaby dać show, które jak wiemy ocieka seksem. Teresa Bałaza jest przeciwko temu pomysłowi:
Dni Nowej Rudy to święto miasta. Uważamy, że powinien wystąpić zespół, który będzie godnie reprezentował godnie świat artystów - mówi w materiale wideo na tvsudecka.pl
Pani Teresa idzie dalej i mówi wprost: Twórczość Dody nie niesie żadnych wartości:
Powinien to być zespół, które niesie za sobą pewne wartości. Dla mieszkańców miasta, dla młodych mieszkańców.
Jak myślicie, dojdzie do występu Dody? Czy Nowa Ruda odeśle artystkę do diabła?
Mrock