Pewnie zastanawialiście jak Doda spędziła czas w sanatorium. W rozmowie z Plotkiem gwiazda opowiedziała, co tam robiła.
Były rozciągania, zabiegi, ćwiczenia, więc o leżeniu do góry brzuchem nie było mowy.
C zy poznała jakichś ciekawych ludzi ?
Oczywiście. Co prawda, mogliby być moimi rodzicami czy dziadkami, ale naprawdę byli zajebiści. Naprawdę był ogień. Śpiewałam im przy ognisku, piekliśmy kiełbaski, wchodzili ze mną do kriokomory. Piliśmy razem wino.
To miło, że Doda potrafi nawiązać kontakt nawet ze starszymi od siebie. Tak trzymać.
Aik/Sancita