Ruth Flowers zwana ''Mamy Rock'' karierę rozpoczęła zaledwie kilka lat temu po tym, jak odkryła powołanie na urodzinowej imprezie swojego wnuka. - Był tam duży hałas i migające światła, ale też dużo zabawy i radości z tańca. Uwielbiam patrzeć jak dzieciaki się bawią. Pomyślałam sobie: mogę to robić.
Pani Flowers miksuje techno z oldkuslowymi hitami Freddy'ego Mercurego, Abby i Stonesów. Występuje w najbardziej prestiżowych dyskotekach w Europie, a ostatnio dała pierwszy pokaz swojego talentu w USA, gdzie wystąpiła przed trzytysięczną publicznością. Została bardzo dobrze przyjęta: - Chcieli mnie dotknąć i ucałować, rzucali mi podarunki - mówiła Flowers.
Zapytana o to, kiedy planuje przejść na emeryturę, odpowiada rezolutnie: - Jeśli masz energię, entuzjazm i miłość do muzyki - czemu przestawać? Będę grała tak długo, jak będę mogła.
Informacja pochodzi z serwisu Deser.pl