Edison Pena nie zmarnował czasu spędzonego pod ziemią po głośniej katastrofie w chilijskiej kopalni San Jose. Każdego dnia pilnie trenował w ciemnych korytarzach , a zdobytą formę zaprezentował podczas nowojorskiego maratonu. Na linię mety w Central Parku przybiegł po 5 godzinach, 40 minutach i 51 sekundach.
To czego dziś dokonałem było walką z samym sobą, z bólem jaki czułem - powiedział po zakończonym biegu.
Przed powrotem do Chile Pena, wielki fan Elvisa Presleya planuje jeszcze odwiedziny w jego posiadłości w Graceland i spektakl grupy Cirque du Soleil, ''Viva Elvis" w Las Vegas.
Mart