To była informacja dnia! Colin Farrell zostawił Alicję Bachledę-Curuś i wrócił do imprezowego trybu życia. Jako pierwsze napisały o tym zagraniczne serwisy internetowe. Plotka szybko poszła w świat. Pisano że, Colin całował się z modelką Agyness Deyn w nowojorskim klubie Bungalow 8.
Ten temat poruszyły nawet wczorajsze "Fakty". Według informacji serwisu Pudelek.pl to nie Colin całował piękną modelkę, a jego sobowtór! James, 23-letni Anglik, włoskiego pochodzenia często mylony jest z Colinem. Śledzą go paparazzi, kobiety rzucają mu się na szyje. Każdy jego krok jest zapisywany na konto Farrella . Tak też było z pocałunkiem Co na to wszystko rodzina Alicji ?
Udało mi się dodzwonić do mamy Alicji Bachledy-Curuś. Była zdziwiona tymi informacjami. To był sobowtór Colina - powiedziała dziennikarka "DDTVN", Agnieszka Jastrzębska.
Agentki Alicji również nie mogły uwierzyć w te informacje. Podobno niedługo Alicja ma wydać oficjalne oświadczenie w tej sprawie. A wszyscy już "wieszali psy" na Colinie . Mamy nadzieję, że między nimi wszystko się dobrze układa.
Tak wygląda sobowtór Colina James Martin:
Sancita