Mandaryna w zeszłym roku wydała płytę "AOK". Niestety ,Marta kompletnie nie trafiła z nią do serc słuchaczy. Jej fani wyraźnie opowiedzieli się za powrotem idolki do muzycznych korzeni.
A że Mandaryna liczy się z opiniami swoich wielbicieli, zadzwoniła do starych znajomych z czasów jej pierwszych przebojów, Uliego Fishera i Haralda Reitingera. W efekcie nowy, jak najbardziej taneczny album piosenkarki zobaczymy a raczej usłyszymy już w styczniu. Mandaryna potwierdza to w rozmowie:
Aik