W trakcie występów w "Tylko nas dwoje" Doda nie atakowała Edyty Górniak poza incydentem z kapeluszem (lalka na bananie) . Jak dowiedziało się "Życie na gorąco" była to cisza przed burzą. Dorota planuje zmasowany atak na obie podopieczne swojej byłej menadżerki Mai Sablewskiej . Ma się oberwać Górniak i Marinie .
Nie wiadomo dokładnie co wymyśliła Doda , ale ma to być coś specjalnego . Piosenkarka musi się pospieszyć. Producenci skrócili show i zostały jeszcze tylko dwa odcinki. Patrząc na stroje Doroty można się domyśleć, że wykorzysta powierzchnię jaką formę wyrażania opinii .