Doda jest profesjonalistką. Przynajmniej sama tak o sobie mówi. Dlatego jej udział w Gali " Eska Music Awards " jako prowadzącej stanął pod znakiem zapytanie. Wszystko dlatego, że stroje, w których Doda miała pojawić się na gali, nie doleciały do Polski z powodu pyłu wulkanicznego.
Artystka zapewniła dziś na oficjalnej stronie, że wystąpi na gali a z kreacjami sobie poradziła:
Mój urok osobisty wyjątkowo nie postawił na swoim. Jednakże profesjonalizm nie pozwala mi, bym nie wyszła na scenę tylko dlatego, iż moje nietuzinkowe, niezwykłe, niepowtarzalne, idealne, wyśnione stroje nie doleciały do Polski! Moi fani mogą więc być pewni, że znalazłam godny substytut zamówionych kreacji, a do całej sprawy postanowiłam podejść z dystansem i poczuciem humoru, zresztą jak zawsze. Inni powiedzieliby, że miałam na to tylko dwa dni. Ja mówię - aż. Do zobaczenia już dziś wieczorem, o godzinie 20:00 na Polsacie! - czytamy na oficjalnej stronie Dody.