Dariusz Michalczewski w rozmowie ze stacją TVN24 pochwalił się, że został uniewinniony. Sędzia uznał, że szkodliwość społeczna czyny była znikoma . Bokser tłumaczył, że do walki został sprowokowany , a poszkodowany chce wyłudzić pieniądze .
Ja się czuję niewinny i sąd to dziś potwierdził. Nie można dać wiary takim ludziom. Tacy osiłkowie nie mają prawa nikogo prowokować.
Michalczewski wraz z kolegami mają wpłacić 4,5 tysiąca złotych na rzecz jednej z gdańskich fundacji wspierających niewidomych . Sąd w pierwszej instancji kazał bokserowi zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy złotych .
Sprawa bójki na sopockim Monciaku odbiła się szerokim echem także na świecie . Dwie grupy mężczyzn pobiły się w kawiarnianym ogródku , a poszło o wylany kieliszek wódki . Taka słowiańska natura .
Michalczewski: Jestem niewinny i cały czas tak mówiłem
Janus