Pudzian to, co by nie mówić, kawał chłopa. Strongmen uległ kontuzji (zerwał cały biceps), która mogła zniweczyć jego dalszą karierę. Postanowił więc zaryzykować i poddał się nowatorskiemu zabiegowi - pisze "Fakt". W jego rękę wszczepiono komórki macierzyste.
Moje stawy, zamiast się starzeć, odmłodniały dzięki zabiegowi o parę lat. Wymienili mi wadliwe części i dzięki temu czuję się wspaniale - mówił Pudzian.
Zabieg miał być krótszy, ale nie da się wszystkiego przewidzieć, dlatego w czasie operacji doszło do ciekawego zdarzenia.
Podczas operacji obudziłem się na stole operacyjnym. Na szczęście nic nie czułem, bo miałem znieczuloną rękę. Ale widziałem, jak przeprowadzany jest zabieg - opowiadał "Faktowi".
Aż nas ciarki przechodzą, gdy o tym myślimy. Brrr!