"Nie ma to jak statek" - wywiad z Dylanem Sprouse

Dylan Sprouse opowiada o swej postaci w nowym serialu "Nie ma to jak statek"

O czym jest "Nie ma to jak statek"? "Nie ma to jak statek" to całkiem nowa opowieść o przygodach Zacka i Cody`ego. Opuszczają oni hotel Tipton, by wstąpić do szkoły na pokładzie statku, a dokładnie rzecz ujmując, na pokładzie luksusowego pasażerskiego liniowca SS Tipton. To wspaniała opowieść.

Co dla ciebie jest w graniu Zacka najfajniejsze? Zack to szalona postać. I w dodatku on ciągle dorasta. Ma szaloną osobowość, co bardzo w nim lubię. To naprawdę wielka frajda go grać. Sprawia mi to ogromną przyjemność.

Czy masz wrażenie, że grana przez ciebie postać dorasta wraz z tobą? Czy czujesz, na ile ta postać jest inna od tej, którą grałeś na początku? Zacząłem grać Zacka, gdy miałem 11 lat. Bardzo się z nim zżyłem. I jak widzisz, postać jedenastolatka bardzo się różni od postaci szesnastolatka. To już jest ktoś inny. A to daje dużo radości. Jak dotąd, to było wspaniałe doświadczenie. Już nie mogę się doczekać, co też dla mnie wymyślą w kolejnych odcinkach.

Czy charakter serialu zmienił się? W pewnym sensie serial dorósł wraz z wami, chłopcy. Czy w tej części pojawi się jakiś wątek miłosny? Jedno jest pewne: Zack i Cody zmieniają się. No i wiesz, będzie też historia miłosna.

Jak byś opisał swoich kolegów z obsady? Jacy są na planie? Jest wśród nich jakiś kawalarz? A może to ty jesteś największym dowcipnisiem? Zawsze zdarzają się jakieś dowcipy. Właściwie cały dzień dzieje się coś zabawnego. Plan to szalone miejsce. Ciągle jest wesoło.

A czy jest jakaś jedna jedyna rzecz, bez której nie możesz obyć się na planie? Czy jest coś takiego, co absolutnie musisz mieć?

Nie, właściwie nie. O ile jest woda i jedzenie, to starczy, no i jeszcze ewentualnie internet. To by było miłe.

Ostatnie pytanie. Dlaczego warto obejrzeć "Nie ma to jak statek", dla kogo ten film jest przeznaczony?

Ta seria jest dość podobna do poprzedniej. To film dla całej rodziny. Jeśli twoja mama, tata, brat, siostra albo pies lub kot zechcą obejrzeć ten film, to na pewno go polubią. To naprawdę film dla wszystkich. Tak więc każdy może go oglądać.

Więcej o: