Wszystko wskazuje na to, że widzowie nie mają wyboru i muszą ocalić Martę Maćkowską . Finalistka polsatowskiego show powoli się rozkręca w Fabryce Gwiazd . Dziewczyna pochodzi z Olsztyna, ale od kilku lat mieszka w Warszawie. Jak przyznała Maćkowska w programie znalazła się przez chłopaka, który wysłał za nią SMS-a. Dotąd jednak widzowie nie mieli się okazji przekonać, że Marta ma wielki talent. Dlatego jury nominowało ją do opuszczenia akademii.
Sama o sobie - jednym zdaniem...a można jednym wyrazem? Jestem zajebista- opowiada Marta Maćkowska.
No cóż, jeden wyraz to nie był, tylko dwa, no ale niech już będzie. Marta jak widać jest pewna siebie. Ale czy to wystarczy jej, żeby przetrwać w programie? Tego dowiemy się już po 20.00. Maćkowska o głosy widzów walczy z Przemkiem Pukiem.