Kobieta to kobieta i ma czasami pewne zachcianki. Monika zapewne akurat zapragnęła kupić sobie jakieś wystrzałowe buty, ale to nie powód, by krytykować jej trampki! Co, kogo obchodzi, w czym jest jej najwygodniej?
W takich butach będzie bardziej zwracać na siebie uwagę niż w mało eleganckich trampkach na gumowej podeszwie, w których wybrała się na zakupy - pisze tabloid.
Tramki są ok, ale buty, które mierzyła Monika , też całkiem ciekawie prezentują się na jej nogach. Poza tym, chyba ktoś z redakcji nie zauważył, że kto jak kto, ale Brodka szpilki nosi dość często!