Pamiętacie upadek Beyonce na scenie? Nie? To sobie przypomnijcie. Jak się okazuje to zabawne zdarzenia nie spodobało się szefom koncernu płytowego Sony BMG, z którym związana jest Beyonce. Zwrócili oni uwagę innemu koncernowi, Google, czyli właścicielowi Youtube.com, że publikowanie takich zdarzeń jest niesmaczne oraz, że jest to pogwałcenie praw autorskich. I że oni na przyszłość sobie takich zdarzeń nie życzą. Niestety, nie dowiedzieliśmy się, na czym miałaby polegać rola Youtube w zapobieżeniu całej tej sytuacji. Nie wystarczyło pouczyć samej Beyonce: nie wywracaj się więcej? Czasem nic z tego nie rozumiemy.
Fot. Stephen Chernin AP
REKLAMA
REKLAMA
Tymczasem podczas koncertu w Nowym Jorku gwiazda poradziła sobie doskonale i ani razu nie upadła. Naszym zdaniem rozmówki między szefami wielkich korporacji były zupełnie niepotrzebne.