Doda jak to Doda lubi się chwalić, więc i o piosence mówi w samych superlatywach:
Udało mi się ująć w niej wszystko co w mocnej, rockowej balladzie być powinno: siłę gitar, głębię basu, elektryzujące riffy, osobisty, emocjonalny tekst i piękną poruszającą melodię, okraszoną innowacyjną aranżacją... Czuję, że będzie MASAKRA!!!"
Parę dni temu w jednym z warszawskich salonów tatuaży, Doda zmieniła hebrajski napis "Kochać Radek" (dziwne, prawda?) na wyjątkowe słowo, które ma ją chronić przed bolesnymi przeżyciami.
W związku z moim oczyszczeniem duchowym, postanowiłam zmienić tatuaż przedstawiający imię mojego niegdyś ukochanego. Teraz możecie przeczytać słowo, które ma mnie strzec przed złym losem. Na razie niech zostanie ono tajemnicą. Słowo to, mimo, że zupełnie w innym języku, czcionce i znaczeniu niż imię >R< , które nosiłam na ręku, ku zdziwieniu wszystkich idealnie nałożyło się i pokryło to, czego z przykrością ale nie chcę pamiętać! To musi być znak. Znak, że teraz będzie tylko lepiej...
W gorszej sytuacji jest Majdan, który ma na lewym przedramieniu wytatuowaną podobiznę piosenkarki. Zapewne w następnym odcinku z serii rozstanie Radka i Dody dowiemy się co piłkarz planuje zrobić ze swoim tatuażem. Mamy jednak nadzieje, że scenarzyści i jednocześnie główni bohaterowie nie mają zamiaru pobić w ilości odcinków serialu "Moda na sukces".