• Link został skopiowany

Ciąg dalszy afery ze świecami Teamu X. Nowy produkt youtuberów nie jest już dostępny w oficjalnym sklepie grupy

Świeczki zapachowe Teamu X zostały wycofane ze sprzedaży. Wszystko wskazuje na to, że nowe produkty słynnej grupy youtuberów nie podbiły serca fanów.
Team X
Screen: YouTube/team x

Więcej artykułów na temat Teamu X przeczytasz na stronie Gazeta.pl 

Niedawno w oficjalnym sklepie Teamu X pojawiło się sześć świec zapachowych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że identyczne produkty można było kupić za dużo niższą cenę w sklepach Kaufland i na aukcjach internetowych. Po tym, jak w sieci sprawa nabrała rozgłosu, towar został wycofany ze sprzedaży.

Zobacz wideo Natsu przeprasza za reklamowanie scamu

Świeczki Teamu X nie są już dostępne na oficjalnej stronie sklepu

Kilka dni temu informowaliśmy, że fani Teamu X najprawdopodobniej mocno przepłacili za nowy produkt youtuberów. Świeczki zapachowe, które w oficjalnym sklepie grupy kosztowały 45 złotych, można było znaleźć za niecałe dziesięć złotych w popularnej sieci sklepów spożywczych.

Z pewnością sprawa nie zostałaby tak nagłośniona, gdyby nie zszokowani internauci, którzy w mediach społecznościowych zaczęli dzielić się przemyśleniami na temat nowości od grupy youtuberów. Jedna z fanek na TikToku porównała świecę Teamu X z produktem, który znalazła w Kauflandzie. Okazało się, że oba artykuły są identyczne, różniła je jedynie etykieta.

Oliwy do ognia dolała recenzja jednej z internautek. Dziewczyna podzieliła się wrażeniami po otrzymaniu zamówionego towaru. Na filmie zostało pokazane, że świece są bardzo złej jakości, wypadały z opakowania, a naklejka z logiem grupy wyglądała bardzo nieestetycznie.

Team X
Team XScreen: TikTok/@mona_team_x_fp
Team X
Team XScreen: Instagram/@sawardega_wataha

Jeżeli mimo wszystko jakiś fan dalej chciałby posiadać nowości od swoich idoli to mamy złą wiadomość, najprawdopodobniej zostały one wycofane ze sprzedaży. Na stronie grupy nie można odnaleźć produktu. Nie wiadomo, jaki jest dokładny powód takiej decyzji. O komentarz poprosiliśmy menadżera youtuberów. Do chwili publikacji nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Więcej o: