• Link został skopiowany

Ktoś działa na niekorzyść Sandry Kubickiej. Modelka jest załamana. "To niestety nie są łzy szczęścia"

Sandra Kubicka była podekscytowana, że wkrótce zaprezentuje fanom swoje nowe "dziecko". Nie wszyscy podzielają jej entuzjazm. Modelka nie kryje, że jest jej przykro, że ktoś pokrzyżował jej plany.
Sandra Kubicka
Instagram/sandrakubicka

Więcej informacji ze świata show-biznesu znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Sandra Kubicka ponad rok temu zapakowała cały swój dobytek i przeprowadziła się ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Modelka nie kryła radości z tego powodu. Cieszyła się, że będzie wśród bliskich, a także, że będzie realizować różne projekty. Ostatnio pochwaliła się jednym z nich, który najwidoczniej komuś przeszkadzał.

Zobacz wideo Jakie stawki na Instagramie ma Sandra Kubicka? "Nie reklamuję wszystkiego"

Sandra Kubicka jest załamana. Ktoś rzuca jej kłody pod nogi

Sandra Kubicka wielokrotnie podkreślała, że zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie modelką do końca życia, więc zaczęła angażować się w różne biznesowe projekty. Modelka stworzyła linię kosmetyków, kostiumów kąpielowych, a także kapeluszy. Od dłuższego czasu zapowiadała też, że startuje z nową firmą. Okazało się, że skupia się ona na produkcji m.in. suplementów diety oraz zdrowej żywności. Modelka od kilku dni była podekscytowana, że ruszy preorder, jednak kiedy nadszedł ten dzień, spotkała ją przykra niespodzianka.

To niestety nie są łzy szczęścia... Jak można być tak podłym człowiekiem? - napisała na InstaStories.
Sandra Kubicka
Sandra Kubicka Instagram/sandrakubicka

Wkrótce wyjaśniła, co się stało. Okazuje się, że strona, na której można zamawiać produkty jej marki, została zhakowana, przez co potencjalni klienci nie mogli złożyć zamówień. Po tym, jak strona została zablokowana Sandra wydała oświadczenie.

Z przykrością informuję, że zostaliśmy ofiarą ataku DDOS. Atak hakerski odbiera Wam możliwość wejścia na stronę. Powoduje on ciągłe przeładowanie naszych serwerów - bot hakerski generuje niemożliwą do przyjęcia przez system liczbę wejść na stronę, dlatego jest ona zablokowana. Nasz zespół cały czas działa, by rozwiązać tę sytuację, jednak odpowiednie zabezpieczenie strony może nam zająć nawet do kilku dni. Jest mi bardzo przykro - wyjaśniła.

Kubicka odezwała się też na InstaStories i przyznała, że nie wie jeszcze, kto stoi za zablokowaniem jej strony, ale na pewno zgłosi sprawę. Dodała też, że każda rzucana jej pod nogi kłoda motywuje ją jeszcze bardziej. Dodała również, że jej team pracuje nad rozwiązaniem problemu, a ona na bieżąco będzie informować, jak wygląda sytuacja.

Sandra Kubicka wydała oświadczenie
Sandra Kubicka wydała oświadczenie Instagram/sandrakubicka
Więcej o: