Justin Bieber nigdy nie ukrywał, że pragnie zostać ojcem. Temat posiadania dzieci był wielokrotnie poruszany w wielu wywiadach. Zarówno muzyk, jak i modelka zapewniali, że pragną mieć dużą rodzinę. Plany te jednak były odkładane, ponieważ para przede wszystkim chciała się skupić na rozwoju kariery. Okazuje się, że chyba nadszedł czas na zmiany w ich życiu prywatnym.
Z filmu dokumentalnego "Justin Bieber: Our World", który miał premierę w piątek 8 października, możemy się dowiedzieć, że marzeniem wokalisty jest rozpoczęcie starań o dziecko. W jednej ze scen Justin tuż przed swoim sylwestrowym koncertem rozmawia z żoną na temat planów na 2021 roku. Muzyk otwarcie przyznał, że chciałby, aby ich rodzina niebawem się powiększyła.
Moim zamiarem na 2021 rok jest dalsze wyznaczanie celów i zabawa podczas ich wykonywania. Zależy mi na tym, aby postawić moją rodzinę na pierwszym miejscu. Miejmy nadzieję, że poczniemy "fasolkę" - powiedział Justin Bieber.
Zaskoczona tym wyznaniem 24-letnia modelka udzieliła wymijającej odpowiedzi.
Zobaczymy - powiedziała Hailey.
Para w przeszłości kilkukrotnie poruszała kwestie związane z rodzicielstwem. Modelka w jednym z wywiadów wyznała, że ma już nawet wybrane imię dla dziecka. Również Justin nie ukrywał, że marzy o byciu tatą.
Myślę, że to zależy od Hailey, ponieważ chodzi o jej ciało. Będę miał tyle dzieci, ile Hailey zechce urodzić. Chciałbym mieć małe plemię. Ale tak, to jej ciało i cokolwiek chce robić. Myślę, że chce mieć kilkoro - powiedział Justin Bieber w rozmowie z Ellen DeGeneres.
Amerykańskie media spekulują, że dla Justina, który był wychowywany tylko przez mamę, chęć posiadania rodziny może okazać się ważniejsza niż plany zawodowe. Wkrótce przekonamy się, czy spełni się noworoczne życzenie muzyka.