Jakob Kosel, uczestnik 5. edycji "Top Model", chętnie dzieli się w mediach społecznościowych obrazkami ze swego życia prywatnego. Ostatnio w zabawnym poście na Instagramie zrelacjonował swoją niefortunną decyzję stylizacyjną. Ale od początku.
Jakob Kosel postanowił niedawno wybrać się do stadniny w Skierbieszowie. Na wyprawę założył szare krótkie spodnie i zielony t-shirt. Dobrał do tego złoty łańcuszek, zegarek oraz okulary przeciwsłoneczne. Pamiętał również o kasku na głowę potrzebnym do jazdy konnej.
Okazało się jednak, że wspomniany podkoszulek wyraźnie zainteresował zwierzę. Na opublikowanym zdjęciu influencera został uwieczniony moment, kiedy koń chwycił pyskiem t-shirt Kosela. Ten żartobliwie skomentował całą sytuację. Przestrzegał, by nie zakładać nigdy ubrań w tym kolorze, jeśli planuje się wyjazd do stadniny.
Jak wybieracie się do stajni, to moja rada: nie zakładajcie koszulki w kolorze sałaty - czytamy w opisie posta.
Fotka bardzo rozbawiła internautów. W komentarzach pojawiło się wiele emotek wyrażających śmiech, a obserwatorzy pokusili się o różne gry słowne.
Kobyłka ewidentnie smali do ciebie podkowy.
Tym razem koń z kopytami był tak głodny, że zjadłby Kosela.
Ale jesteś rozrywany, chłopie - pisali.
Cóż, Jakob Kosel następnym razem będzie już pamiętał, by nie wybierać pewnego konkretnego koloru ubrań. Jeden z użytkowników Instagrama podpowiedział, żeby influencer uważał również na pomarańczowy. Po dodanych emotikonach marchewek można było wywnioskować, że właśnie z nimi zwierzakowi mogłaby się skojarzyć dana część garderoby.